Inteligencja Emocjonalna to siła Lidera

Inteligencja emocjonalna

Pewnie wiele razy słyszałeś o ludziach, że są mądrzy czy inteligentni. Czy zauważyłeś, że ktoś jest bardzo wykształcony, fenomenalnie inteligentny, ale nie zawsze potrafi poradzić sobie w różnych sytuacjach w życiu? Okazuje się, że drugim ważnym elementem jest inteligencja emocjonalna. To właśnie o niej dziś rozmawiam z moim Gościem, czym ona jest, jak może nam pomóc tudzież przeszkodzić w życiu.

Intro

Ścibór: Dziś moim Gościem ponownie jest Marcin Mydlak. Coach, mentor, trener umiejętności miękkich lidera. Cześć Marcin.

Marcin: Cześć.

Ścibór: Tematem dzisiejszego odcinka jest inteligencja emocjonalna. Powiedz Marcin proszę, dlaczego w ogóle chcemy rozmawiać o inteligencji emocjonalnej?

Marcin: Przez ostatnie lata inteligencja emocjonalna nabiera coraz większego znaczenia. Obecnie jeszcze mamy koronawirusa i co będzie dalej tego nie wiemy. Jednak analizy sprzed tego czasu mówiły o przemyśle 4.0. Idziemy w stronę automatyzacji, robotyzacji, AI, coraz więcej technologii pojawi się wokół nas. Równolegle pojawiają się takie głosy, że będzie wzrastało znaczenie pracowników, którzy mają rozwinięte kompetencje miękkie, w tym inteligencje emocjonalną. Co to oznacza?

Jak wiemy technologię łatwo powielić czy skopiować. Oczywiście nie chcę deprecjonować technologii czy przewagi konkurencyjnej z niej wynikającej. W pewnym momencie kluczowe znaczenia będzie miało, jacy ludzie pracują w naszej organizacji. Jak zarządzają ludźmi, jak pracują w środowisku rozproszonym. W tym kontekście EQ będzie miała kluczowe znaczenie. W ogóle mówienie o emocjach, o uczuciach, o naszym stanie wewnętrznym, takim naszym wewnętrznym oprogramowaniu będzie robiło różnicę w organizacji. Technologia czy procesy będą podobne, przewagą będą ludzie. Stąd EQ jest ważna, jest istotna dla managerów.

Ścibór: Podkreślam często, że nagrywamy materiały przede wszystkim dla lidera pracującego zdalnie. A pandemia nie jest normalną pracą zdalną, pojawiają się dodatkowe czynniki. Skoncentrujmy się dlaczego EQ jest istotna? Czym ona jest?

Czym jest inteligencja emocjonalna i dlaczego jest ona istotna?

Marcin: EQ to umiejętność rozpoznania własnych uczuć, wzbudzania empatii, wpływania na ludzi. Miękki element, który bywa trudny do uchwycenia, ale cały czas emocje są tu najważniejsze. Możemy mówić tu o kilku obszarach:

  • Świadomość własnych odczuć – co na mnie wpływa, jak coś przeżywam;
  • Umiejętność reagowania na emocje – mogę regulować z punktu widzenia bodźców zewnętrznych. Ważniejszy element to samoregulacja;
  • Własna wewnętrzna motywacja – w jaki sposób wykorzystać swoje oprogramowani, by działać;
  • Empatia – uświadomienie sobie uczuć innych;
  • Umiejętności społeczne – wpływanie na ludzi, tj. dojrzałe wpływanie a nie manipulacja, przewodzenie innym.

Ścibór: Ten 5. obszar wydaje się najistotniejszy dla lidera, ale czy jesteśmy w stanie przewodzić bez empatii?

Czy liderowi wystarczy tylko umiejętność społeczna?

Marcin: Przychodzi mi do głowy Sheldon Cooper… On ma świetnie rozwiniętą inteligencję emocjonalną. On ją rozwija w kolejnych odcinkach, co jest tam świetnie pokazane. Potrafi przekonywać innych do swojej wizji. Ten wpływ na ludzi jest bardzo ważny, ale to nie jest jedyne.

My poprzez emocje wyrażamy dużo informacji i potrzeb. Gdy jako szef tylko korzystam z ostatniego obszaru, to mogę tracić wgląd na problemy pracowników (np. w pracy zdalnej). Jeśli ja jako szef nie będę dbał o swoje emocje i swoich pracowników, to wcześniej czy później rodzą się konsekwencje niezrozumienia, frustracji. Moim zdaniem skupienie się tylko na aspekcie pływania to za mało. Dużo ważniejsze jest mówienie o emocjach, rozpoznawanie emocji. Jakie potrzeby się za tym kryją.

Ścibór: Wyobrażam sobie, że jako wirtualny lider widzisz w kadrze tylko moją twarz. Nie wiesz, czy tupię, czy się denerwuję w ten sposób. Czy nasze ciało wyraża wszytko poprzez twarz?

Czy obserwacja twarzy wystarczy do oceny emocji?

Marcin: Inteligencja emocjonalna – nie mam badań przy sobie w tym zakresie. Jeśli widzę, jak Ty funkcjonujesz, jak komunikujesz się, to mogę zadać pytanie „Jak się dzisiaj masz?”. Dalej „Co u Ciebie?”. I mogę usłyszeć, potwierdzić pewną tezę, że jesteś w jakimś stanie. Często stosuję takie pytanie, ono pochodzi z NVC (porozumienie bez przemocy): „Widzę bardzo poważny wyraz twarzy, czy to oznacza, że …”. To jest zaproszenie dla rozmówcy, by powiedział np.: „Jestem poważny i skupiony, bo teraz nagrywam kolejny odcinek”. Albo mówi: „Nie, ja tak zawsze mam”.

To jest praktyczne wykorzystanie inteligencji emocjonalnej. W mojej głowie pojawia się myśl: „On jest skupiony, poważny”. To jest moja interpretacja. Ja mogę o to nie zapytać, ale to może pozostać z tyłu głowy. Będę myślał: „Ścibór jest poważny, skupiony. Ścibór coś kombinuje”. To już idę w stronę moich demonów w głowie i moja reakcja wobec Ciebie będzie zanieczyszczona. Teraz, jeśli ja zapytam, to mi to wyjaśnisz, a Twoje wyrażanie emocji jest zupełnie inne niż moje. To powoduje, że jestem blisko Twojej historii, jesteś przeze mnie wysłuchany.

W mojej codziennej pracy to jest codziennie zauważenie Twojego stanu. Inteligencja emocjonalna pomaga tutaj. Jeśli ktoś powie „Dzień jest fatalny”, to mogę powiedzieć „Fatalny jak u każdego”, a mogę zapytać „Co takiego się wydarzyło?”. Uruchamiam wtedy u siebie tą ważność, empatię na drugiego człowieka. Mogę dowiedzieć się, że źle spał czy ma zapchane zatoki. To może być zarażanie koronawirusem i jestem przerażony, nie wiem, co robić. Nie chodzi o to, by dać remedium, w gruncie rzeczy wystarczy wysłuchać i zadać pytanie: „Co mogę dla Ciebie zrobić?”.

Czy zarządzając zdalnie, warto wprowadzić stałe codzienne rytuały?

Ścibór: Gdy lider jest na miejscu, to może rano witać się z ludźmi, może zauważyć, że ktoś jest spięty. Mamy sytuację pracy zdalnej, w sposób dość oczywisty nie widzę Cię wprost. Czy uważasz, że warto jest, by rano się zdzwonić, krótko przywitać, zapytać, co słychać, czy ma ktoś jakieś wnioski? Po to, żeby pokazać: „Jestem. Jestem otwarty na interakcję”. Jak mam 10 osób na ekranie, to nie ma szans zobaczyć ich mimiki. Jednak daje to pole, otwieram się na możliwość dania informacji. Podchodzę do tego tak, że nie zawsze po drugiej stronie jest człowiek, który powie: „Mam dzisiaj zły dzień. Czy mogę wziąć wolne?”. Przy pracy intelektualnej, dodatkowo pracy zdalnej, to mówimy o pracy umysłowej i wtedy samopoczucie psychiczne ma znaczenie.

Marcin: Nie wiem lub to zależy. Ja bym każdego dnia sprawdzał różne opcje. Sprawdzaj każdego dnia i patrz czy to, co robisz jest dla Ciebie efektywne. Czy dowiedziałeś się tego, co chciałeś się dowiedzieć, czy masz kontakt z ludźmi, czy połączenie na jakimkolwiek komunikatorze jest efektywne i fajne, czy jednak byś wolał inaczej. Myśmy to też mieli w przeszłości. Pracowałem kiedyś z osobą przez telefon. Tu nie chodzi o to, że codziennie muszę zobaczyć Twoją twarz. To jest uproszczenie. Konkluzja powinna być taka: sprawdzaj każdego dnia czy to, co robisz jest dla Ciebie dobre i użyteczne. Żyjemy w tak zmiennym świecie, tak niezdefiniowanym. Powiedzenie „nie wiem, jak będzie. Nie wiem, jak zarządzać”, jest uczciwą odpowiedzią.

Inteligencja emocjonalna zaprasza do szukania rozwiązań

Marcin: To jednocześnie zaprasza mnie, by szukać tego rozwiązania. Czyli dzisiaj się łączę i jest ok, a potem dochodzę do wniosku, iż łączenie się każdego dnia jest męczące. To szukamy innej metody. Trzeba wykorzystywać elastyczność, cały czas sprawdzając czy jestem w kontakcie z ludźmi i czy oni są w kontakcie. Może być tak, że ja z Tobą rozmawiam codziennie pół godziny i jest ok, a ktoś inny będzie oczekiwał krótkiego komunikatu. To jest moja uważność i elastyczność.

Ścibór: Ja mam też takie odczucie, iż to zależy, zarówno od człowieka, jak i od sytuacji. Miałem kiedyś pracownika, który, kiedy rozmawiał poprzez komunikator tekstowy, to był bardzo komunikatywny. Nie było żadnego problemu z dogadaniem się. Moment, w którym ja do niego przyszedłem i zacząłem z nim rozmawiać, to mówił monosylabami. To pokazuje jak kanał informacyjny wpływa na to, jak druga osoba jest otwarta. Gdybyśmy na nim wymusili codzienne rozmowy wideo, to jego, by to potwornie spinało.

Wszystko to sprowadza się do tego, co jest osią tego kanału, gdzie podkreślamy, że lider powinien pracować nad swoją samoświadomością oraz powinien zachęcać swoich pracowników do zwiększenia tejże. Wtedy możemy otwarcie mówić: „Teraz spróbujemy takiej czy takiej metody, może jakiegoś testu, może coaching, mentoring, który usprawni Twoje funkcjonowanie”. Być może Twoje funkcjonowanie w pracy wynika z jakiś rzeczy na boku. Czyli usunięcie tego czynnika poza pracą spowoduje, że w pracy staniesz się efektywny. Źródłem problemu może być sąsiad za ścianą, który wierci w ścianie.

Lider to nie psycholog

Marcin: Chcę jeszcze jedno zdanie dopowiedzieć. Rolą lidera nie jest bycie psychologiem. Chcę, by to wybrzmiało. To nie jest tak, że mam się zajmować wszystkimi wymiarami człowieka i pracownika. Ja mam być uważny, jak on działa czy funkcjonuje w ramach organizacji. Warto wiedzieć, gdzie tą granicę postawić, iż nie jestem jego terapeutą czy psychologiem. Inaczej możemy wziąć na siebie za dużo odpowiedzialności.

Ścibór: Bardzo Ci dziękuję za to sprostowanie. Ja miałem na myśli jedynie to, że jeżeli zachęcamy pracownika do zwiększenia samoświadomości, wtedy być może on sam dojdzie do wniosku, że to, co mu utrudnia to jest to, co za ścianą. Na koniec, czy możesz powiedzieć jak można rozwijać inteligencje emocjonalną?

Inteligencja emocjonalna – jak można ją rozwijać?

Marcin: Testy Gallupa pokazują jeden sposób – Empatię, która to ułatwia. Ci, którzy mają ten zasób, to w naturalny sposób będzie im łatwiej. Mówimy o pewnej stałej predyspozycji. To, co powiem to pewien truizm.

Jednak uważne przyglądanie się samemu sobie, swojemu nastrojowi, w jakim jestem nastroju, na jakie słowa czy gesty zareagowałem. Może się to wydawać dziwaczne, że jakiś gest mógł spowodować, że się zirytowałem, ale tak jest. Może to, że ja stałem a on siedział. A być może to, że ja teraz rozmawiam z Tobą, a Ty, byś cały czas używał telefonu i tylko potakiwał. Sam fakt mógł mnie zirytować, ale nie miałem do tego dostępu w trakcie rozmowy. Dopiero po rozmowie przyszło mi do głowy, że ktoś cały czas używał komputera czy telefonu.

Prosta rzecz. Co teraz czuję? W jakim jestem teraz stanie? Co z tego wynika? Jaka potrzeba za tym może stać? To są drobne kroki, ale jednocześnie mogę zbudować na tym pewien wgląd w siebie, a potem mogę to przenosić na innych. Zatem widzę, że jest w innym nastroju, nie wiem czemu tak się czuje, ale zawsze mogę zapytać. Najwyżej nie odpowie. Odpowiadając krótko na Twoje pytanie: Zacznij od uważności. Mogłem nie zjeść śniadania, to moja potrzeba fizjologiczna i teraz już wiesz czemu jestem poirytowany. Po jakimś czasie łapiesz schematy, które Cię denerwują, którymi się denerwujesz. To na początek, to długa droga. To nie dzieje się w jeden dzień, jednak przynosi to fantastyczne rezultaty, gdy konsekwentnie zaglądam do siebie.

Podsumowanie

Ścibór: Dziękuję. To wszystko, co tu mówimy można podsumować, iż trzeba przyglądać się sobie, swoim pracownikom, swojemu zespołowi. Miałem takie doświadczenia z osobami, które każda indywidualnie bardzo chętnie działa, jednak w relacji w pracy działają tak dziwnie, że wręcz toksycznie. Przeniesienie tych osób do dwóch różnych zespołów rozwiązało problem. Uważność lidera, obserwacja tego faktu, że osoby ze sobą źle pracują, otwiera drogę do możliwości rozwiązania tego. Czy na koniec chciałbyś dodać 2-3 zdania?

Marcin: Bądź uważny i sprawdzaj na ile to, co czujesz jest dla Ciebie informacją o Twoich potrzebach, zaspokajanych i niezaspokajanych. To początek budzenia Twojej świadomości, odnośnie inteligencji emocjonalnej.

Ścibór: Na koniec. Gdzie można Cię znaleźć i w czym możesz pomóc?

Marcin: Strona mdlk.pl. Tam są wszystkie informacje, czym się zajmuję i jak mogę pomóc.

Ścibór: Mnie można spotkać na kanale Virtual Leader oraz na stronie pragmatycznylider.pl. Serdecznie zapraszam do zapisu do Newslettera. Dziękują za spotkanie. Cześć.

Marcin: Cześć.

O autorze

Ścibór

Ścibór

Jestem doktorem nauk matematycznych, zawsze łączącym świat nauki, biznesu i dydaktyki. Posiadam wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu, IT i nauce. Wykorzystuję unikalne połączenie moich doświadczeń i pomagam innym. Pracuję jako konsultant, trener, mentor oraz coach.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments